Masaż orientalny to coś więcej niż zwykły masaż relaksacyjny. Choć oczywiście głęboko relaksuje i pozwala zniwelować ból kręgosłupa i mięśni, przynosi dodatkowe doznania i korzyści. Masaże orientalne to zabiegi holistyczne, podczas których masażysta pracuje także z naszą energią CHI i emocjami. To dlatego masaże orientalne tak skutecznie przywracają równowagę wewnętrzną, oddalają stres i harmonizują przepływ energii w ciele. O sekretach masaży orientalnych opowiada Elżbieta Czajkowska, doświadczony terapeuta w Studio Sante.  

 

Pani Elżbieto, skąd moda na masaże orientalne? Czy faktycznie „zwykły” masaż relaksacyjny masłem shea czy gorącym olejem kokosowym to za mało, by się zrelaksować?

Wszystko zależy od tego, kto przychodzi na masaż, jakie ma oczekiwania, jak bardzo jest zmęczony i zestresowany. Każdy dobrze wykonany masaż relaksacyjny zapewni głębokie odprężenie, rozluźni mięśni i zniweluje stres. To nie jest tak, że masaże orientalne są lepsze – one są po prostu trochę inne, przez co zaspokajają nieco inne potrzeby.

A co to znaczy „dobrze wykonany masaż”?

Liczy się oczywiście technika wykonywania masażu, czyli dobór określonych ruchów, ich kolejność, siła nacisku. Ważne jest, by masażysta miał doświadczenie, wyczuwał potrzeby klienta i był gotowy do dialogu. Podam przykład – nie każda osoba ma jednakową wrażliwość na dotyk i ból, ale też nie każdy klient jest gotów, by powiedzieć „oj, za mocno mnie Pani masuje”. Czasami klienci się krępują, albo nie chcą przeszkadzać. Ale taki masaż nie będzie przyjemny i masażysta powinien reagować, gdy np. dostrzega, że klient broni się przed masażem, napinając ciało. I nawet jeśli klient się nie skarży, powinien zapytać, czy coś zmienić i ewentualnie zmodyfikować technikę. W końcu ma to być masaż relaksacyjny, a nie np. masaż sportowy, który – z zasady – bywa nie całkiem przyjemny. Ważna jest także atmosfera gabinetu, w którym jest robiony masaż. Przygaszone światło, blask świec, miła dla ucha muzyka, zapach olejów (najlepiej naturalnych) powodują, że odczuwamy masaż wszystkimi zmysłami, a dzięki temu lepiej się relaksujemy.

A co z masażami orientalnymi? Czym jest to „coś więcej”?

Tradycyjne masaże orientalne to nie tylko pomysł na relaks, lecz także sposób na harmonizowanie energii CHI w ciele. Tradycja sięga ponad 2000 lat wstecz i ma punkty zbieżne w wielu kulturach Wschodu, w których wierzy się, że Wszechświat i organizm człowieka przenika energia, wpływająca na siły życiowe natury i człowieka. Chińczycy nazywają ją „chi”, Japończycy i Koreańczycy „ki”, Hindusi „prana”. W ciele człowieka ta energia krąży kanałami energetycznymi, które nazywa się meridianami, a czasem: południkami. Łagodny i harmonijny przepływ energii to zarazem stan, w którym organizm jest zdrowy; gdy pojawiają się zastoje, blokady tej energii, mamy do czynienia ze stanem chorobowym. To, co m.in. różni zwykły masaż relaksacyjny, od masażu orientalnego, to właśnie świadoma praca terapeuty z energią CHI.

A na czym to polega? Co robi masażysta, by wpływać na energię CHI?

Hinduscy i chińscy mędrcy uważają, że energię CHI najpełniej przyjmujemy poprzez punkty akupresury. Te unikalne okna, łączące nasze ciała z energią Wszechświata aktywuje, np. masaż balijski, masaż tajski, masaż Shiatsu, podczas których są stosowane elementy akupresury. Odpowiedni ucisk aktywnych punktów akupresurowych na ciele przywraca prawidłową cyrkulację energii CHI, odblokowując jej zastoje. W ten sposób np. masaż balijski, który zrodziła przesiąknięta mistycyzmem kultura zagubionej na końcu świata wyspy, reguluje większość zakłóconych procesów w organizmie. Wpływa na układ hormonalny, koi nerwy i przywraca równowagę psychiczną, normuje także przemianę materii. Dzięki temu jest także wspaniałym sposobem na zrelaksowanie ciała i oczyszczenie umysłu. Podobnie oddziałuje na ciało, umysł i ducha refleksologia stóp czy refleksologia dłoni .

Mówi się czasem, że stopa jest to mapa całego ciała. To prawda?

Według zwolenników refleksoterapii, stopa jest odpowiednikiem całego ciała. Znajdują się na niej strefy, odpowiadające poszczególnym narządom i organom. Oddziałując poprzez odpowiedni dotyk na te punkty nazwane refleksami, refleksolog korzystnie wpływa na odpowiadające im obszary leżące w ciele. Na stopie jest ok. 7200 zakończeń nerwowych, które mają połączenie z innymi częściami ciała – tu kryje się sekret skuteczności refleksologii stóp. I dlatego refleksologia to nie jest zwykły masaż stóp, lecz holistyczna terapia oddziałująca na całe ciało. Zabieg refleksologii wykonuje się także na dłoniach i twarzy z równie dobrymi efektami oczywiście pod warunkiem, że robi to specjalista.

Wspomniała Pani masaż tajski. Na czym polega?

Zdecydowanie różni się od innych masaży relaksacyjnych, ponieważ jest to masaż bez oleju. Tradycyjny masaż tajski https://www.studiosante.pl/project/masaz-tajski/ jest połączeniem jogi pasywnej, Tai Chi oraz elementów Ajurwedy i akupresury. Z pomocą masażysty klient przybiera różne pozycje jogi, rozciąga ciało, zwiększa mobilność mięśni i stawów. Masażysta używa dłoni, ramion, nóg i stóp, by ułatwić osobie masowanej przybranie pozycji „otwierających” ciało. Pomagają one nie tylko pozbyć się napięć i stresu, lecz także uczą świadomości ciała. Zwracamy uwagę na wyciszenie, prawidłowy oddech, uważność. Masaż tajski także wyrównuje poziom energii CHI i odblokowuje meridiany, więc tak naprawdę stanowi zastrzyk sił witalnych.

Dla kogo masaż tajski? Kto najwięcej z niego skorzysta?

Każdy, kto czuje spadek życiowej energii i zmęczenie. Polecam go zdecydowanie osobom prowadzącym siedzący tryb życia, pracującym w jednej pozycji, mającym mało ruchu. Masaż tajski pomaga także w rehabilitacji po urazach i w regeneracji po intensywnym wysiłku fizycznym. Jest równie wskazany dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Zdecydowanie zachęcam także osoby, które nie lubią zabiegów z olejami, a nie chcą całkowicie rezygnować z dobrodziejstw masażu. Masaż tajski jest to bez wątpienia „coś innego”, warto spróbować!

Jak wybrać gabinet masażu?

Jeśli chcemy doświadczyć prawdziwego masażu orientalnego, zdecydowanie polecam takie ośrodki SPA & Wellness i gabinety masażu, w których masaże orientalne są wykonywane przez masażystki z Bali, Tajlandii czy Japonii. One nie tylko robią masaż, one są zanurzone w tej kulturze, sztukę masażu poznawały i doskonaliły latami w jego ojczyźnie, mają więc nieporównywalnie większą wiedzę, doświadczenie i wyczucie niż jakiekolwiek masażystki, nawet te, które ukończyły dobre kursy masażu orientalnego. W Studio Sante masaże orientale wykonują dyplomowane masażystki Rina i Putu, które pochodzą z wyspy Bali – mogę więc je z całym przekonaniem polecić!

Poznaj pełną ofertę naszych masaży: KLIKNIJ

 

Masaże orientalne, Warszawa, Studio Sante SPA poleca!